Aby rozpocząć przygodę ze swoją Duszą, potrzeba jej to powiedzieć. Traktować tak jak kompana życiowego, który zawsze jest obok, nawet jak go nie czujesz na początku. To naprawdę proste, ale wymaga zaangażowania. Dzieje się tak, że Twoja wola została usłyszana i w Twoim życiu mogą zacząć się, ale nie muszą turbulencje, zamieszanie itd. Często tak …
Przestrzeń spokoju, po wielkiej burzy jest nam tak bardzo potrzebna.To ważne, żeby nie uciekać wtedy od siebie znowu, ale jeszcze mocniej zbliżyć się do siebie. Jeszcze uważniej na siebie patrzeć, jeszcze bardziej siebie ukochać. Miłości nigdy za dużo 🙂 Znam wszystkie swoje ucieczki i wiem, gdzie uciekałam. Nieustannie chciałam wyprzedzać życie swoimi pomysłami, zwłaszcza jak …
pisanie kreacja ból cierpienie dusza bóg miłość uzdrowienie
życie dwa światy duch materia umysł droga do wolności obecność tu i teraz miłośc bóg jest zawsze
stopy dziecka
wrażliwość nowe życie wyjątkowość bóg dziecko ja świat
Mam dzisiaj dla Ciebie informację o tym, że „nie musisz cisnąć”. Możesz żyć w Lekkości i Miłości. Ale jak to zrobić? I jak wogóle rozpoznać, ze ciśniesz, chociaż mówisz, że nie ciśniesz… No więc jest to kwestia zrozumienia. Zrozumienie pojawia kiedy naprawdę chcesz pojąć Prawdę i ją doświadczyć. Samo z siebie nie przychodzi, musi wypłynąć …
Wiesz Kochanie, ja tu jestem – gadam do siebie zlęknionej i wystraszonej. Jestem i zawsze będę. Znam Cię najlepiej na świecie, wiem przez co się przedzierałyśmy przez ostatnie lata. Mam do Ciebie wielki szacunek, wiem, że nie było lekko. I ta droga nigdy się kończy, wiesz? Zmienia się sposób doświadczania życia, ale sama droga jest …
masz prawo do swojego głosu, odważnie, nie bój się, idź za głosem serca
Dziękuję za to co za mną, za cudowne doświadczenie podróży w Australii, która była moim marzeniem. Spędziłam tam około pół roku. Dziękuję wszystkim cudownym ludziom jakich spotkałam, za piękne rozmowy, opiekę, hojność, dobre słowo, wsparcie, życiową mądrość, obecność…Dziękuję za każdy zamieniony gest i słowo. Dziękuję za każdy uśmiech, każdą łzę, każdą niepewność i strach przed …
No więc stało się. Ciało się doczekało. Wchodzę w etap oczyszczania swojego Ciała surowym pokarmem. Wyznaczam sobie termin: nieskonczność. Od wieku lat kiedy już powoli zaczynałam pić zielone soki, jednak nie wytrwałam zbyt długo, zaczęło do mnie „docierać” jak mało pokarmu potrzebuję aby przeżyć. Wszystko, absolutnie wszystko jest uwarunkowaniem. Kiedy zaczynasz budzić się do świadomości …
