Przestrzeń spokoju, po wielkiej burzy jest nam tak bardzo potrzebna.To ważne, żeby nie uciekać wtedy od siebie znowu, ale jeszcze mocniej zbliżyć się do siebie. Jeszcze uważniej na siebie patrzeć, jeszcze bardziej siebie ukochać. Miłości nigdy za dużo 🙂
Znam wszystkie swoje ucieczki i wiem, gdzie uciekałam. Nieustannie chciałam wyprzedzać życie swoimi pomysłami, zwłaszcza jak czułam, że jakiś etap już mam za sobą. A po burzy przychodzi tęcza, jest czas na cieszenie się nią, na bycie w życiu, na świadomą obecność bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.
Pamiętaj, aby siebie w tym wspierać, aby dbać o swoje Ciało, wrócić do życia powolutku, krok po kroku poznawać to co się pojawia. Kiedy żegnasz się z czymś, jakaś część Ciebie odchodzi, może to być mniejsza lub większa część. U mnie jest to bardzo duża część mojej osobowości, mojego życia. Tak więc pozostaje dziura, pozostaje pustka, którą bardzo często chcemy czymś zapełnić. Czy to rozwojem duchowym jak jesteśmy w tym procesie, czy pracą zawodową, czy relacjami. Tymczasem mi życie pokazuje, że mam być i obserwować to nowe. Pożegnać się ze sobą godnie, bo to była piękna część mnie. Mówię do siebie: „Tak wiele się od Ciebie nauczyłam Kochanie. To był prawdziwy zaszczyt móc Ciebie poznać. Teraz czas iść dalej. Dziękuję Ci za naszą wspólną drogę. Dziękuję za wszystkie uśmiechy, łzy, radości, żale, za wszystkie te części, które mi pokazałaś. Zawsze będę z uśmiechem wspominać nasz wspólny czas. Pozwalam Ci odejść”. Bardziej niż kiedykolwiek wcześniej patrzę na siebie z Miłością, bo Dusza mnie prowadzi i uczy mnie kochać. Uczy mnie kochać życie z moimi obawami, niepewnościami… Ona to wszystko widzi.
Pożegnaj się z tym, co minęło z godnością. Pożegnaj się z sobą samym z największą czułością. Jakaś część Ciebie umarła. Pozwól jej odejść…Podziękuj. Wkońcu dzięki temu, co było jesteś tu gdzie jesteś.
Daj sobie czas na integrację tych wszystkich części Ciebie, które tego potrzebują. Daj sobie czas na regenerację. Nic i tak nie przyśpieszysz. Będziesz wiedział Kochany Podróżniku Życia kiedy jest czas działania, jeśli podążasz za swoim sercem. Będziesz wiedział. Jak tylko pojawia się napięcie oznacza to, że Umysł tutaj próbuje przejąć stery. Obserwuj więc, co się zadziewa w Tobie, w Twojej przestrzeni.
To nasze życie tutaj to przepiękna przygoda, nieustannie wzrastamy, nieustannie się czegoś uczymy. Życie uczy nas braku przywiązania, uczy nas otwierania się na nowe, uczy nas odwagi. Życie to najlepszy nauczyciel. A jak prowadzi Cię Dusza, to pamiętaj, że nie będziesz stać w miejscu nawet jak masz złudzenie, że tak jest. Czasami po prostu trzeba się zatrzymać.
Im więcej pędziłeś w swoim życiu, tym bardziej potrzebujesz zatrzymania kiedy jesteś w procesie budzenia się do swojej Prawdy.
Ze szczerością spójrz na siebie i swoje życie, które jest za Tobą. Kiedy zobaczysz, jak często uciekałeś, jak często się od siebie odwracałeś, zaczniesz rozumieć dlaczego proces jest procesem 🙂 Uzdrowienie wymaga czasu, ale Ty już teraz jesteś na wygranej pozycji! Już teraz wygrałeś swoją WOLNOŚĆ, bo szukasz, podążasz, jesteś w drodze. Teraz bądź pewien, że ta Droga wyprowadzi Cię tam gdzie Twoja Dusza zaśpiewa. Nie wiesz kiedy i nie musisz wiedzieć. To Umysł tam bieganie. Bądź w tym co jest.
Ukochujemy mocno z Duszką
