Jak objąć temat kochania siebie. Dla tych, którzy są chętni poznać głębsze podłoże.
Sposób w jaki przedstawia mi dusza Miłość do siebie wygląda tak. Miłość jest generatorem uzdrawiającej i podnoszącej energii. Kiedy wchodzimy w etap kochania siebie, możemy czasami dojść do ściany i czuć zmęczenie wszechobecnym trendem „kochania siebie”. Kiedy wchodzimy w uzdrawianie jakby to był kolejny projekt do „odchaczenia”, wtedy schemat ” ciężkiej pracy duchowej” dalej jest aktywny, dlatego czujemy niewygodę. Niewygoda oznacza, że ten schemat się uwalnia i dusza wchodzi w wyższy poziom w którym miłość jest dostępna zawsze i wszędzie. Praca dzieje się nadal, jednak tutaj już bardziej świadomie kierujemy naszą energię w te miejsca, które się pokazują w naszym polu. Tak więc możemy z niej tak właśnie korzystać. Podłączamy się do zasilania Miłością. Sposób w jaki umocnił się ten kanał w polu duszy, otworzył się na pierwszym kursie jaki prowadziłam „Prosto do Duszy”. Przekaz płynął słowami:
„Pozwalam Miłości kochać mnie”
Tutaj pozwalasz Miłości jako twórczej energii kochać te aspekty Ciebie, które potrzebują uzdrowienia, nie wchodzisz w poszukiwania miłości, jednak uznajesz, że jest ona dla Ciebie dostępna zawsze, na wyciągnięcie ręki, bo tak jest w istocie.
Kiedy pewne etapy uzdrowienia mamy za sobą, sięgamy miejsca w którym uzdrowienie dzieje się spontanicznie jako wynik Twojego połączenia do twórczej w energii stworzenia. Masz wówczas dostęp do zarządzania swoim potencjałem coraz szerzej, bo droga się otwiera delikatnie i energicznie jednocześnie w tempie, na które jesteś gotowy na ten moment. Tak więc Miłość tutaj staje się kanałem twórczym dla wyższego procesu ewolucji, w którym bierzesz udział. Twoje możliwości korzystania z Miłości umacniają się w momencie kiedy przestajesz utożsamiać się z kompulsywnym poszukiwaniem wynikającym z braku. Stajesz się kanałem dla miłości i dzieje się uzdrowienie, jednocześnie przepływa kreacja.
Patrząc z poziomu wyższej perspektywy, umacnia się poczucie tego kim jesteś i zrozumienie, że nic w Tobie nie potrzebuje uzdrowienia. A jednak nadal stawiasz się do tej drogi. Umysł czasami błądzi i szuka zrozumienia jak poruszać się w tym świecie paradoksów, to jest rzeczywiście sztuka i przygoda. Patrząc wielowymiarowo dotykasz wielu aspektów siebie jednocześnie, na tym polega budzenie się potencjału duszy, która zarządza Tobą. Tak więc na pewnym etapie, tak jak dzieje się to u mnie, dusza uczy mnie rozpoznawać te aspekty, które się objawiają, tym samym buduje się poczucie jakbym była w pełni zaopiekowana przez Miłość, poddając się jej uzdrawiającej i ożywiającej mocy. Etapy, w których siedziałam w psychoanalizie i doszukiwaniu się były potrzebne. Wszystko było potrzebne i uznaję podróż jakiej doświadczyłam jako święty proces jednoczenia się z boską energią, którą jestem.
„Uznaję podróż, jakiej doświadczyłam jako święty proces jednoczenia się z boską energią, którą jestem”
Rozpoznanie i intencja uzdrowienia/odpuszczenia zostanie odczytana na wyższym planie. Ulga, za jaką tęsknimy kiedy doświadczamy trudnych etapów, pojawi się dokładnie wtedy kiedy ma się pojawić.
Zapraszam Ciebie w podróż w nieznane, w miejsce gdzie jest wieczna radość i miłość. Poznaję to miejsce stopniowo, uczę się na nowo sposobów poruszania się w tym świecie i badam ścieżkę, którą dusza mnie prowadzi. Im bardziej tam jestem, tym więcej nieprzewidywalności i tym samym zrozumienia.
Jest jeszcze jeden temat, który pragnę objąć uważnością. Często dochodzą jeszcze do mnie komunikaty, aby wyciszyć umysł, zostawić głowę, wyjść z głowy. Na tych etapach, warto nabrać dystansu do rzeczywistości i odpocząć od rutyny. Jednak jeśli szukasz wolności, to właśnie ten umysł jest do tego narzędziem, a ciało jest posłusznym przewodnikiem.
Gdziekolwiek jesteś i czegokolwiek szukasz jesteś w dobrym miejscu. I nie mam na myśli tego bloga, (chociaż to też:)). Kieruję te słowa do Twojego stęsknionego serca, aby to, czego szukasz odnalazło Ciebie. Niech tak się stanie dla Wszechobecnego Dobra Wszystkiego co Jest.
Kłaniam się Twojej podróży.
PS. Dla czytających bloga regularnie, proszę o wybaczenie. Zdarzało mi się komunikować Wam, że wracam do pisania i znikać na długie miesiące.
PS.2 Pojawi się też wkrótce opcja, w której można wspierać bloga finansowo.
Jeśli na ten moment czujesz wolę wsparcia, możesz to zrobić przez PayPall pod numerem +46700053253.
PS.3 Wkrótce (1 listopada) 5 edycja kursu „prosto do Duszy”. To kurs online prowadzony przez 21 dni, spotkania są w tu i teraz czyli prowadzone intuicyjnie w danym momencie, medytacje i interaktywne spotkania. Zapisy meilem: joannaradwan2016@gmail.com lub przez facebooka. Koszt: 693 zł, szczegóły wkrótce na wydarzeniu na facebooku i blogu. Konieczna wpłata zaliczki 30%.
Dziękuję.
z miłością
Joanna
zdjęcie: internet