Powoli wracam do pisania, znowu po przerwie, zapomniałam trochę jak to jest pisać, zobaczymy co słowa przyniosą. Byłam w wielu przestrzeniach, w tak zwanej podświadomości, uczyłam się i badałam jak działa ten mechanizm, który „steruje naszymi zachowaniami”. Nasze nawykowe reakcje i czyny, których już nie chcemy w naszym życiu zabierają nam dużo energii, a jednak bardzo często tak po prostu mając tą wiedzę nie potrafimy tego zmienić. Sposobem , który mi pomaga przyglądać się tym mechanizmom jest medytacja i uważność. Nie osiągnęłam tu jeszcze mistrzostwa, chociaż na pewnym poziomie rzeczywiście radzę sobie nieźle. Czasami myślę, że się przechwalam, jednak to mój sposób komunikacji ze światem, żeby wprowadzić trochę luzu w dosyć wymagające tematy. 

Budowanie swojej duchowej tożsamości pomoże Ci zmienić Twoje zachowania i odzyskać swój jedyny i indywidualny kierunek. Tylko Ty znasz siebie na duchowym poziomie, są ludzie którzy pokażą Ci drogę, ale to Ty musisz wejść na tą ścieżkę.

Dusza to energia, która wciela się w życie Człowieka wcielenie po wcieleniu, po to aby zebrać doświadczenie. Doświadczenie, które bardzo często jest bolesne, ale jak każde doświadczenie, nic nie trwa wiecznie. Jej celem jest powrót do miejsca zjednoczenia z Bogiem/Źródłem, co może się wydarzyć w tym życiu, lub kolejnych wcieleniach w zależności, co sobie wybierze. Droga sama sobie jest fascynująca a przygoda z Duszą niezwykła, jeśli masz do niej dostęp. Kiedy odzyskujesz spokój oznacza to, że boskie jakości zakotwiczają się w Tobie, i pomimo burz i niewygód, jesteś w sobie. Może Tobą zachwiać, możesz czasami uwierzyć, że coś jest nie tak, jednak kiedy szczerze odczuwasz spokój w sercu. wszystko jest dobrze. Dusza to przestrzeń, która rozrasta się kiedy się jej używa. Bywają okresy kiedy jesteś z niskich wibracjach, tam zbierasz lekcje. Zrozumienie, że w życiu nie chodzi o to, żeby być na nieustannym haju da Ci wolność. Mimo iż, dla mnie osobiście życie w zgodzie ze sobą to radość i spokój, to jednak nie czekam już na te momenty. Wiem, że życie jest jakie jest i wiem, że wiele jeszcze przede mną. Kiedy jesteś w sobie po prostu inaczej doświadczasz trudności. Nie da się opisać słowami tej wolności doświadczania życia, jednak kiedy jesteś w obecności takiej osoby, od razu jest Ci lżej, czujesz się po prostu dobrze, coby się nie działo. Czujesz się bezpiecznie.

Tak więc w cyklu ewolucji swojej istoty rodzimy się i umieramy, zbierając doświadczenia. Celem jest nauczenia zarządzania sobą i swoim umysłem, aby dostroić się do swojego Najwyższego potencjału. Okiełznanie umysłu, czyli zbioru doświadczeń u każdego przebiega różnie. Ja już nie czekam, aż mi się karma oczyści ;), bo się będzie czyścić ile będzie trzeba. Nie czekam, ale żyję dobrze, pielęgnuję dobre wartości i trzymam się z dala od zamieszania i niepotrzebnych aktywności. Wiem, kiedy jest czas, żeby wyjść do świata, a kiedy jest czas żeby być w sobie. I to jest właśnie rozpoznawanie swojej energetyki. Nauczenie się zarządzania swoją energetyką jest umiejętnością konieczną do poruszania się na tej planecie w tych czasach. A Twoja energia to Ciało, Umysł i Dusza. To wszystko musi pracować w spójnej jedności, żeby życie przebiegało w harmonii i równowadze. 

Tak więc zarządzanie sobą opiera się na rozpoznawaniu złożoności i łączności pomiędzy aspektami Ciała, Umysłu i Ducha. Tak naprawdę to wszystko jest Jednością i pięknie współgra ze sobą. Twoje myślenie, ciało i jego odczucia, oraz duchowe doznania. To wszystko jest ze sobą połączone a momenty jedności są momentami ekstazy, które Twój system zapamiętuje. Te momenty są piękne, bo przypominają Ci Twój naturalny stan, jednak one przychodzą całkowicie naturalnie, kiedy poddasz się życiu i podążasz za sobą. Ludzie zażywają różne środki, żeby takie stany osiągać i później się od nich uzależniają. Szukanie w sobie to jedyna możliwość do osiągnięcia trwałego szczęścia i harmonii.

To tyle póki co 🙂

Joanna

zdjęcie z interentu

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *