Dusza jest zawsze, ale nie zawsze jest blisko nas. Ponieważ funkcjonujemy tutaj niskich wibracjach od dłuższego czasu przyzwyczailiśmy się do tego stanu rzeczy, jednak kiedy chcemy teraz, żeby Dusza wcielała się w naszą tożsamość, wówczas nasz system dostaje szoku i w zależności jaką drogę wybierasz jest spokojniej, czasami gwałtowniej. Masz swoje ziemskie życie, które jest czystym doświadczeniem, jednym z wielu jakie przeżywasz. Żeby móc poznać siebie „inaczej” wyraź swoją wolę, że tak wybierasz, że chcesz poznać ten inny świat…
Duchowość to nie „pozytywne myślenie” jak słyszę czasami, chociaż jest to jedno z narzędzi, które pomaga nam dostroić się do potencjału naszego umysłu. Duchowość na dziś dzień w moim odczuciu to życie „poza ograniczeniami jednak w ograniczeniach” czyli umiejętność rozpoznania swoich ograniczeń i wykraczania poza nie stopniowo z szacunkiem do swojego procesu. Duchowość to świadomość istnienia w wiecznej Istocie życia, w Świetle i Miłości. Ta energia, boska energia kiedy zaczyna krążyć w naszym systemie zaczyna nasze życie chwiać, a naszym zadaniem które ochoczo tutaj przyjęliśmy meldując się w ciele, jest umiejętność zarządzania swoją energetyką, rozpoznania siebie i swojego potencjału i kierowania się w kierunku spełnienia. Kiedy pozwalamy, aby światło wkroczyło w nasze życie, wszystko się zmienia. Tego wyboru dokonujemy w każdym momencie. Osiągamy też na pewnych poziomach różne etapy, dlatego ważne jest abyśmy umieli rozpoznać siebie, gdzie jesteśmy i jak czujemy siebie. Ważne jest zauważać jak rośniemy bo to nas umocni i ucieszy:). Zwyczajnie nasz rozwój powinien nas cieszyć. Tak więc na te czasy TERAZ rozwijamy się czy tego chcemy czy nie tak jakby:) a różnica w doświadczeniu polega na „uważności” czyli zauważaniu gdzie jesteś w swojej drodze.
To są takie momenty kiedy zatrzymujesz się błyskawicznie na komendę, którą sam sobie dajesz. To są takie momenty, kiedy wszystko cichnie naturalnie wokół, a Ty po prostu jesteś w jedności z tym co robisz, śmiejesz się z tego co umysł Ci podpowiada, ze swojej wiary w ulotność tych opowieści. To są takie momenty kiedy możesz przywołać Miłość i zobaczyć całość wydarzenia jakim jest Twoje życie w jednej sekundzie w wielu przestrzeniach i wymiarach.
Chciałabym dotknąć tutaj jednego ważnego tematu….
Uszanuj swoje potrzeby i swoją ziemską naturę
Zapominamy bardzo często o swoim człowieczeństwie, a tymczasem duchowość ma za zadanie nas uczłowieczyć. Nasza duchowa podróż ma nam pomóc być bardziej kochającymi dla siebie samych w drodze jaką przechodzimy i dla innych niezależnie od tego co robisz. Nie chodzi o to, aby sypać miłością, kiedy tego nie czujemy, ale aby z szacunkiem rozpoznać, że każdy człowiek, każda istota jest tutaj aby Ci służyć i pokazać…Ciebie samego. Każdy człowiek przeszedł swoją drogę, szereg cierpień i upokorzeń, momentów pięknych i wzniosłych, aby móc na jeden moment się z Tobą spotkać i powiedzieć Ci swoją energią :
„Jestem tutaj, bo chcę wydobyć z Ciebie Twoje piękno, którego może nie widzisz. Jestem tutaj, aby zobaczyć swoje piękno w Tobie, którego ja też często nie widzę i o którym zapominam. Wiem, że może okoliczności nie są zawsze przyjemne i nie zawsze chcemy się przyznać do tego, że to nasze spotkanie ma nam pomóc… Jednak tak jak spotykamy się teraz, tak mieszkamy razem w wieczności, Ty i ja jako jedno. Mogę czasem zachowywać się w sposób, który Ci nie odpowiada, może się boisz moich reakcji, wtedy odejdź w pokoju. Czekam na ten moment kiedy odwrócisz się i odejdziesz i nie będę już musiał grać tego przedstawienia.”
Tak mówi do nas każda energia, która jest trudna i ciężka, tak mówią do nas Dusze, które teraz odchodzą… Otwierają nasze serca i robią przestrzeń na nowe, uczą nas poddania się, dodają otuchy, pokazują kierunek, którym jest Miłość. W cierpieniu na które teraz patrzymy jest zapewnienie, że rozpoznamy właściwy kierunek i otworzymy swoje serca dla swojej własnej podróży, naszych braci i sióstr.
Twoje potrzeby, jak je rozpoznać, jak rozpoznać to gdzie jesteś?
Najlepsze narzędzie to zadawanie sobie pytań i pozwolenie aby Najwyższa Świadomość Cię kierowała. To nie są czasy, kiedy mamy na siebie napierać i szarpać się z życiem. Już te szlaki zostały przetarte również przez Ciebie. Droga każdego z nas dotyka cierpienia i bólu i przechodzimy przez to indywidualnie i grupowo. Jednak już nie musimy na siebie napierać i traktować zbyt poważnie, jak i również nie za bardzo odpuszczać. Bądź w sobie silny, bądź w sobie silna, w sobie czyli sercu swoim. Uszanuj podróż Człowieka, który patrzy na Ciebie w lustrze, Człowieka, który się boi, który cierpi, chowa się, nie wie co dalej. Uszanuj siebie w tym co się pokazuje i przyjmij do swojego serca. To, co się wydobywa uzdrawia się na szerokim poziomie, dlatego uzdrawianie swojego życia dotyka każdego życia na tej planecie. Każdy Twój dzień i jakość przeżywania go wpływa na dzień każdego Człowieka na tej planecie. Tak wielki masz wkład tutaj poprzez swoje życie i wybory.

Wezwanie Miłości
Piękny jesteś Człowieku i Dusza Twoja piękna i jaśniejąca, przywołuję Was mocą serca i Miłości, mocą Boga, która mnie stworzyła do przebudzenia się dla tego momentu i zatrzymania się w nim. Przywołuję Twoje Światło do Twojego Ciała, niech dotyka każdego zakamarka istnienia i rozświetla Twoje życie. Przywołuję Was Piękne Dusze, czas na poruszenie ludzkich serc dla Miłości, która kotwiczy się na tej pięknej planecie poprzez nasze ciała. Przywołuję wszystkie piękne energie i proszę o wsparcie w drodze jaką tutaj sobie wyznaczyliśmy. Amen.
Czas określić siebie na nowo i obrać kierunek i pamiętać o tym jaką drogę się wybrało. Życie Cię dalej poprowadzi. W tym na co teraz patrzysz jest zapewnienie, że kierunek jest właściwy, a Ty możesz się na nowo określić wybierając Miłość, cokolwiek to dla Ciebie oznacza…
Cokolwiek to dla Ciebie oznacza.
Pamiętaj, że drogą jaką masz do przejścia, jest i … JEST. Każdy z nas wybrał ją tutaj przejść. Czasy są wymagające więc zajmij się sobą Piękny Człowieku, abyśmy mogli wyjść z ukrycia i jako jedno tworzyć piękne sieci utkane ze Światła i Miłości.
Wychodźcie, nie jesteście sami.
Nie jesteśmy sami, na każdym kroku mamy wsparcie kosmicznych energii, nasza wola czy chcemy z tego wsparcia skorzystać.
Z miłością
Joanna