Przynoszę dobre wiadomości, otóż wirus Corona jest wirusem Miłości.

Wiem, że to temat, który może rozbudzać Twoje emocje, dlatego, że w oczach większości ludzi nadal widać strach i niepewność jutra. Widać to wszystko, czego najbardziej się baliśmy i za czym uciekaliśmy. Wszystko teraz pokazuje się.

A jednak moje wiadomości są pozytywne. To jest mój wybór, ja wybieram patrzeć na życie pozytywnie. Zanim pojawił się wirus cierpieliśmy w milczeniu, to co teraz się dzieje sprawia, że całe cierpienie wychodzi na wierzch. I teraz dopiero jest szansa na uzdrowienie życia Człowieka i na prawdziwe szczęście i spokój. Nagle ludzie inaczej na siebie patrzą, są gotowi pomagać sobie. Teraz sam papież (prawdopodobnie, tego nie wiemy na pewno:)) siedzi zabarykadowany w swoim domu, bo wirus może go dotknąć tak samo jak mnie czy Ciebie. To połączenie jakie się ujawniło TERAZ W ŚWIECIE jest niesamowicie silne. Ono zawsze JEST między nami, bo chociaż wydaje się, że różnimy się od siebie, każdy z nas na swój sposób chce być unikatowy. To jednak w głębi swojej Istoty jesteśmy tacy sami, mamy swoją osobowość, która tutaj rozwija się, każdy z nas ma swój własny sposób patrzenia na świat, jednak jesteśmy z tej samej gliny i zawsze byliśmy. TERAZ przypominamy to sobie.

Tak więc Wirus Miłości rozprzestrzenia się w świecie z wielką Mocą. I chociaż ciemne chmury dosięgają nas, kiedy siedzimy w swoich czterech kątach, to być może dociera do nas również ziarenko zrozumienia, że cały ten świat w jakim żyliśmy był fejkowy 🙂 był nieprawdziwy, może się rozpuścić jak bańka mydlana. To może być bolesne bo czujemy się oszukani, niepewni, nie wiemy w którą stronę podążać…. Nagle cała nasza tożsamość umiera. Kiedy pozwolisz umrzeć temu, co stare znajdzie się miejsce na NOWE.

Droga do jakiej ja Ciebie zachęcam, którą ja sama przeszłam, to droga pracy wewnętrznej, ona trwa i trwać będzie zawsze. Kiedy podejmiesz się świadomie rozpoznać to,co się w Tobie dzieje, dajesz sobie szansę na wyjście z obłędu jakim jest podążanie za zdobywaniem rzeczy czy pozycji i skierujesz się w stronę odczuwania. Czucia. LUDZIE ZACZYNAJĄ WIĘCEJ CZUĆ. Pamiętaj Kochanie, że wszystkie uczucia jakie się w Tobie pojawiają są ok! Wszystkie są w porządku. Pozwól im się pojawić. Wszystkie emocje to jak małe promyczki, które pojawiają się w Twoim życiu, żeby Ci pokazać gdzie jest droga do Miłości. Tak więc otwórz swoje serce, bądź w drodze. KOCHAJ ILE SIŁ! Miłość naprawdę rozwala system, każdy system. Serce czujące, współczujące ma wielką moc. Kochaj to co jest w Tobie, a potem zobaczysz i zaczniesz rozumieć, że to co nazywałeś Miłością wcześniej, wcale nią nie było. Było przejawem Miłości, bo my jesteśmy tu stworzeni naprawdę na boskie podobieństwo i Bóg się cieszy z naszej drogi.

Rozpoznanie Prawdy w sobie da Ci dostęp do tej Miłości. Kiedy raz tego zasmakujesz już nie będziesz chciał wracać. I zaczniesz szukać. I szukaj. Znajdziesz na pewno.

Z miłością

Joanna

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *